2012.08.25// D. Kwiecień
Patrząc na Edite Vilkeviciute aż chce się powiedzieć „Litwo! Ojczyzno Moja!”. Blondwłosa modelka zdobyła nasze serca i wielki ból sprawiło nam to, że nie odwiedzała nas od czerwca. Dziś jednak Edita Vilkeviciute powraca z sesją, w której prezentuje na sobie jesienną i zimową kolekcję H&M. Szkoda, że nie znalazło się w niej miejsce na bieliznę.
Zobacz także: Nagie modelki i aktorki w kalendarzu Pirelli 2012 »Jeszcze lepiej, gdyby Edita Vilkeviciute pokazała się również bez ubrań. Wiemy o czym mówimy, bo widzieliśmy jej
nagą sesję zdjęciową, którą wykonał Steven Lyon. Ta Litwinka ma cudowne piersi! Piękne
zdjęcia topless Edity Vilkeviciute mogliśmy zobaczyć także w jednym z numerów magazynu Vogue.