2010.06.14// L. Kurdycki
Hollywood. Barry Hollywood. Tak mógłby się przedstawić autor sesji, którą Wam prezentujemy. Tak, nawiązujemy do Jamesa Bonda. Dlaczego? Bo po obejrzeniu zdjęć Tyry Banks nie jesteśmy zmieszani ale po prostu wstrząśnięci. Jedna na najbardziej apetycznych czekoladek ostatnich lat wygląda zbyt dobrze, aby była to prawda. Ciśnie się na usta pytanie - czy zabawa w poprawienie Tyry za pomocą komputera nie poszła za daleko?
Tyra Banks - Barry Hollywood
Swoją drogą ciekawi jesteśmy czy nazwisko Hollywood pomogło zrobić karierę Barry’emu w branży. Urodził i dorastał w Anglii, obecnie jednak mieszka w Nowym Jorku i zajmuje się fotografią. Bynajmniej nie chodzi o martwą naturę…
Sesje zdjęciowe jego autorstwa ukazały się między innymi w Esquire, GQ, Vogue, Elle. Facet bez dwóch zdań zna się na swojej robocie. My w każdym razie zapraszamy Barry’ego na święta. Pod choinkę poprosimy jego notes z telefonami do cukiereczków, którym cykał fotki.