Celebrity   »   Gwiazdy zagraniczne   »   Lydia Hearst topless na zdjęciach Terry'ego Richardsona

Gwiazdy zagraniczne

rss

Lydia Hearst topless na zdjęciach Terry'ego Richardsona

2012.03.27//  D. Kwiecień
Terry’ego Richardsona chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Jeśli jednak są wśród Was tacy, którym to nazwisko nic nie mówi, już spieszymy z pomocą. Otóż Terry Richardson jest amerykańskim fotografem, który robił zdjęcia takim gwiazdom jak Lady Gaga, Lindsay Lohan czy Kate Moss, a w jego portfolio znajdziemy między innymi Rolling Stone, Gq, Vogue i Vanity Fair. Dziś mamy dla Was fotografie, które wykonał Lydii Hearst.
Lydia Hearst - modelka pozuje topless na zdjęciach Terry'ego Richardsona
Lydia Hearst - modelka pozuje topless na zdjęciach Terry'ego Richardsona
Lydia Hearst - modelka pozuje topless na zdjęciach Terry'ego Richardsona

Ta kobieta również może wydawać Wam się obca. To dlatego, że zdjęcia topless są jej debiutem na łamach Banzaja. Lydia Hearst jest amerykańską modelką, która ma już bogate doświadczenie. Zdobywała je między innymi w sesjach dla magazynów L’Officiel, Numero, Vogue, Marie Claire, Elle czy Nylon. Lydia pojawiała się także wielokrotnie na pokazach Ready to wear.

Lydia Hearst - modelka pozuje topless na zdjęciach Terry'ego Richardsona
Lydia Hearst - modelka pozuje topless na zdjęciach Terry'ego Richardsona
Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Piękna modelka w zmysłowej czarnej bieliźnie



Wpisz kod


Aby komentować pod stałym nickiem - lub zarejestruj.
Komentarze do:
Lydia Hearst topless na zdjęciach Terry'ego Richardsona

Newsletter

Newsletter

W dziale Lifestyle

W dziale Extreme

W dziale Sport

W dziale Gry

W dziale High-Tech

W dziale Motoryzacja

  • Rumunia, to piękny kraj, o niepowtarzalnej atmosferze, do którego nie dotarła jeszczemasowa...

W dziale Kultura

W dziale Biznes, Finanse, Prawo

  • Pozycjonowanie sklepów internetowych to proces, który wymaga długofalowych działań i odpowiedniej...


Do góry  //  Celebrity   »   Gwiazdy zagraniczne   »   Lydia Hearst topless na zdjęciach Terry'ego Richardsona