2016.07.07// P. Rączka
Jennifer Aniston wybrała się do jednej z nowojorskich restauracji w eleganckiej czarnej sukience. Sęk w tym, że nie założyła pod nią stanika, który utrzymywałby jej biust. Efekt tego był taki, iż jej biust nie tylko był mocno uwidoczniony, ale w dodatku jej sutki wręcz chciały przebić się przez materiał. Efekt zamierzony, a może wpadka? Choć dla nas wydaje się to wciąż kontrowersyjny temat, to jednak w Stanach Zjednoczonych takie kreacje nikogo już nie dziwią.
47-latka trzeba przyznać, że mimo swojego wieku wciąż trzyma się bardzo dobrze, pozostając atrakcyjną kobietą.