2012.02.20// D. Kwiecień
Nie znam chyba żadnego człowieka, który lubi poniedziałkowe poranki, gdy trzeba się szybko przestawić z trybu weekendowego na roboczy. Nie jest to przyjemne ani łatwe. Dlatego ważnym jest, by dostarczyć sobie bodźców, które dostarczą nam nieco doznań i pozwolą na chwilę zapomnieć o poniedziałkowych mękach. My proponujemy sesję Catrinel Menghia w bieliźnie Palmetta.
Ta seksowna Rumunka gościła już kilka razy na łamach Banzaja i każda jej sesja rozpalała nas do czerwoności. Tak jest oczywiście i tym razem. Wy również zapomnieliście przez chwilę o tym, że jesteście w pracy, a zamiast Catrinel towarzyszy Wam szef?