2010.07.29// M. Kusiakiewicz
Gwiazda została przyłapana przez paparazzich w czasie spaceru w zachodnim Hollywood, zaraz po wyjścu z salonu fryzjerskiego. Niby nic szczególnego, ale przyjrzyjmy się ubiorowi bohaterki tej sesji. Biała bluza i spodnie, różowa koszulka założona na... no właśnie. Na gołe ciało.
AnnaLynne McCord nie przewidziała dwóch rzeczy kiedy tak komponowała swój ubiór. Pierwsza rzecz to paparazzi, a druga to zimny wiatr, który owiał jej ciało skryte pod różową bluzeczką. I stało się. Paparazzi ma swój materiał, a my mamy zawstydzoną gwiazdę. Może z tym wstydem to lekka przesada. Panna AnnaLynne taką grę ma opanowaną do perfekcji, zwłaszcza po grze w serialu 90210. A może po prostu gwiazdy tak mają, a ja się niepotrzebnie czepiam?
AnnaLynne McCord